Rzecznik Praw Obywatelskich spotkał się z mieszkańcami Gryfic

Kilkadziesiąt osób wzięło udział w spotkaniu z Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Adam Bodnar chciał dowiedzieć się, z jakimi problemami zmagają się mieszkańcy Gryfic. Kilka godzin wcześniej spotkał się z licealistami z gryfickiego „Chrobrego”.

Rzecznik RPO spotkał się z przedstawicielami lokalnie działających organizacji i zwykłymi mieszkańcami w Gryfickim Domu Kultury.

- Rzecznik Praw Obywatelskich to jest specyficzny organ konstytucyjny, który generalnie nic nie może. Rzecznik nie może uchwalać wyroków, nie może wydawać na zamówienie państwa decyzji administracyjnych, nie może uchwalać przepisów. Natomiast rzecznik jest od tego, żeby wpływać na inne organy, żeby zabrały się do roboty, lub aby poprawiły swoje postępowanie – mówił Adam Bodnar podczas spotkania w Gryfickim Domu Kultury, zaznaczając, że jego zainteresowania dotyczą nie tylko problemów w dużych miastach, ale również w tych małych.

W czasie spotkania Adam Bodnar poruszył kwestię dotyczącą seniorów. Mówił o najczęstszych problemach osób starszych, z jakimi ma do czynienia jako rzecznik, w tym o częstych oszustwach dokonywanych na seniorach. Poruszył kwestię rzeczników konsumentów i tą dotyczącą wzmacniania współpracy między seniorami a radcami prawnymi, którzy mogliby pomóc osobom oszukanym w rozwiązaniu ich problemu.

Osoby, które przyszły na spotkanie z Rzecznikiem Praw Obywatelskich mogły poruszyć dowolny temat stanowiący dla nich problem. Podczas wizyty Adama Bodnara w Gryficach zwrócono m.in. uwagę na problem wykluczenia osób mieszkających na terenach wiejskich ze względu na trudny dojazd do miasta. Zwrócono także uwagę na trudną sytuację lekarzy i pielęgniarek, którzy z powodu często kilkudziesięciogodzinnych dyżurów pracują w ponad swoje siły.

Przed spotkaniem w Gryfickim Domu Kultury Adam Bodnar spotkał się z uczniami gryfickiego „Chrobrego”. W czasie spotkania z młodzieżą rzecznik opowiedział o tym, czym zajmuje się na co dzień. Zrobił to na przykładzie Igora Stachowiaka, którego sprawa jest jedną z najważniejszych dotyczących praw człowieka w Polsce. On został nad ranem, pewnie po zabawie, zatrzymany na rynku we Wrocławiu. Nie chciał dać się zatrzymać, wiec policjanci zaczęli używać paralizatora. Trafił na posterunek i tam – co wynika z nagrań – był torturowany paralizatorem.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOK-U BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!

Drobne ogłoszenia